How they are holding up.
- nieczytelna

- 2 kwi 2020
- 3 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 3 kwi 2020
Witajcie! Dzisiaj szybki wpis, w którym powstrzymuję się jeszcze od serwowania ciężkiej słownej pirotechniki zza oceanu, ponieważ od kilku dni moją uwagę przyciągają pojawiające się powoli wirtualne inicjatywy poetyckie, będące odpowiedzią poetek i poetów mieszkających w Stanach na obecną sytuację społecznej izolacji.
Pierwsza z nich to seria spotkań zatytuowana Enclave Reading Series, której koordynatorkami są dwie bardzo znane autorki Jeanne Heuving i Rae Armantrout. Heuving, poetka, krytyczka i profesorka na Universytecie Waszyngtońskim w Bothell, jest miedzy innymi autorką wydanego w styczniu tego roku tomu Mood Indigo (Seva Oscura Press), oraz świetnej monografii The Transmutation of Love and Avant-Garde Poetics, wydanej w 2017 roku przez University of Alabama Press w serii redagowanej przez Hanka Lazera i Charlesa Bernsteina. Armantrout, jedna z najważniejszych współczesnych poetek awangardowych, jest znana polskim czytelniczkom i czytelnikom dzięki wyborowi wierszy Ciemna Materia (Biuro Literackie 2019), w doskonałym przekładzie Kacpra Bartczaka.
Pierwsze spotkanie w ramach cyklu Enclave odbyło się w ubiegłą niedzielę, a jego główną bohaterką była sama Lyn Hejinian, poetka, współzałożycielka grupy poetyckiej Language w latach 70tych, a od lat profesorka Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley. Kolejne spotkania będą kontynuowane przez platformę zoom w każdą niedzielę o godzinie 22.00 naszego czasu. W najbliższy weekend będziecie mogli posłuchać legendy amerykańskiej etnopoetyki Jerome’a Rothenberga, a w kolejne weekendy swoje wiersze czytać będą Tyrone Williams, poeta pochodzący z Detroit, obecnie związany z Universytetem Xavier w Cincinnati, a także jedna z moich ulubionych poetek Lisa Robertson, kanadyjska autorka arcyciekawych książek poetyckich, w tym swojej pierwszej powieści The Baudelaire Fractal, która właśnie się ukazała (Coach House Books, 2020). Dzielę się linkiem do wirtualnego zoom-pokoju, który jest podobno kluczem do wszystkich przyszłych spotkań Enclave.

Heuving i Armantrout pojawiają się także w kolejnej zainicjowanej przez środowisko poetyckie Seattle i okolic serii krótkich nagrań Interiors, gdzie refleksji na temat izolacji towarzyszy czytanie wierszy, głównie nowych utworów poświęconych pandemii, związanego z nią przytłoczenia i osamotnienia, ale też prób twórczego oporu wobec narastającego lęku i frustracji spowodowanej nieudolnością polityków w obliczu błyskawicznie eskalującego kryzysu. Wszystkie nagrania możecie znaleźć na stronie znanego amerykańskiego magazynu The Volta, poświęconego najnowszej poezji amerykańskiej. Obok dwóch wymienionych wcześniej poetek, znajdziecie tam między innymi głosy Naa Akua'y, Roba Arnolda, Daemonda Arrindella, Quentona Bakera, Sarah Bartlett, Amaranth Borsuk, Catherine Bresner, Billa Carty'ego, Sereny Chopry, Joshuy Marie Wilkinsona i E.J. Koh.
Interiors, czyli wnętrza. Przyglądam się tym wszystkim znajomym i nieznajomym osobom w ich pokojach, na kanapach, w fotelach, przy biurkach. Dla większości z nich jest to po prostu okazja do kilku słów pozdrowień, wykonania zwyczajnego gestu solidarności i troski o to, co dzieje się w tej chwili z innymi. Mówią o tym jak sobie radzą, jak pracują, piszą, czego im teraz najbardziej brakuje. "I want facts!" to tytuł wiersza Naa Akua'y. Z kolei na poruszającym nagraniu Amaranth Borsuk poetki nie widzimy wcale. Nie słyszymy też wiersza. Obserwujemy drewniany stół i dłoń, której palce najpierw swobodnie przesuwają się po powierzchni badając fakturę drewna, dopasowując swój niemal taneczny ruch do szczeliny pomiędzy częściami stołu, potem całe ramię zaczyna pochylać się i ocierać o blat, próbując wytrwać w działaniu, by w końcu opaść bezwładnie i wysunąć się poza kadr, co przywodzi na myśl wleczenie martwego ciała. W tle widać pomalowaną na czerwono dekorację z napisem "WRITERS." Borsuk, poetka i artystka zajmująca się intymnymi aspektami naszego codziennego obcowania z technologią, stworzyła performans bardzo kameralny a jednocześnie przejmująco czytelny, w którym przy pomocy kilku prostych gestów pokazuje jak beztroska i bezpieczeństwo potrafią w ciągu zaledwie kilku chwil zamienić się w poczucie zagrożenia i bezradności. Asamblaż ramię-stół-kamera staje się tu kompletnym utworem w pełni angażujacym obserwatorkę na chwilę zatrzymaną w oczekiwaniu na ostatecznie niewypowiedziany, bo już niemożliwy do wypowiedzenia, tekst.
W jeszcze innym nagraniu, poetka i tłumaczka E.J. Koh zastanawia się nad koniecznością ponownego uwrażliwienia się na język, którego wspólnie używamy w czasie pandemii, a którego znaczenia zmieniają się dzisiaj tak jak zmieniają się relacje międzyludzkie. Dla Koh przykładem takiej zmiany jest jej relacja ze starszą, schorowaną matką, dla której bezpośredni kontakt z córką może stanowić w tej chwili zagrożenie. Poetka mówi o uważności na język, którym na co dzień posługujemy się zbyt automatycznie i bezrefleksyjnie zamiast zadbać o głębszy poziom komunikacji, który Koh określa jako "przekład troski" [ang. translation of care]. Dostrzeżenie różnicy między pytaniem "How are you?" (Jak się masz/macie?) i "How are you holding up?" (Jak się trzymasz/trzymacie?) staje się okazją do przypomnienia sobie o potrzebie wzajemnego "podtrzymywania się" (ang. holding each other up) w trosce o drugiego człowieka.
A wy jak się trzymacie? Jak my się trzymamy?





Komentarze